I Prezes Sądu Najwyższego, Małgorzata Manowska, wyraziła swoje obawy dotyczące sugerowanych zmian w Krajowej Radzie Sądownictwa (KRS). Zgodnie z jej stwierdzeniami, te zmiany będą miały negatywny wpływ na stabilność sądownictwa. Mimo że podkreśliła konieczność zapewnienia reprezentacji sędziów na różnych szczeblach w KRS, to jednak określiła obecny projekt jako groteskowe przedstawienie idei wyboru sędziów-członków KRS.
Przypomnijmy, że ustawa o KRS z grudnia 2017 roku wprowadziła zasadę, według której Sejm wybiera 15 sędziowskich członków KRS – wcześniej decyzje te podejmowały środowiska sędziowskie.
Obecnie Ministerstwo Sprawiedliwości pracuje nad projektem zmian w ustawie. Według tego projektu, sędziowie będą wybierać członków KRS, a dodatkowo utworzy się Rada Społeczna do pomocy KRS w realizacji jej obowiązków. Wszystkie mandaty dla sędziów-członków KRS wybranych po 2017 roku wygasną po ogłoszeniu wyników wyborów nowych członków Rady.
Propozycje te zostały skrytykowane przez I Prezesa Sądu Najwyższego. Jego zdaniem, wprowadzenie tych zmian doprowadzi do naruszenia konstytucyjnych fundamentów ustroju KRS, a także do dalszego osłabienia stabilności sądownictwa i negatywnie wpłynie na sytuację prawą uczestników postępowań sądowych.
Prezes Manowska szczególnie podkreśliła, że proponowany przepis ograniczający możliwość członkostwa w KRS dla sędziów pełniących określone funkcje (jak prezes lub wiceprezes sądu) powiela wcześniejszą ustawę – Prawo o ustroju sądów powszechnych, która została uznana za niekonstytucyjną przez Trybunał Konstytucyjny w 2007 roku.
Dodatkowo, zdaniem I Prezesa Sądu Najwyższego, zmiana przepisu ograniczająca możliwość kandydowania i powoływania do KRS tych sędziów, którzy objęli stanowisko na wniosek o powołanie sędziego przedstawionego Prezydentowi przez KRS po wejściu w życie nowelizacji ustawy o KRS z 8 grudnia 2017 r., jest sprzeczna z przepisami Konstytucji i ustalonym orzecznictwem.