Nieudanym okazał się dla polskich siatkarek pierwszy mecz w trwającej edycji Ligi Narodów. Zawodniczki naszego kraju, trenowane przez Stefano Lavariniego, nie sprostały reprezentacji Brazylii, która zakończyła ich pasmo sukcesów. Spotkanie rozegrane w ramach dziewiątej kolejki zakończyło się wynikiem 1:3 na korzyść Brazylijek (25:22, 17:25, 17:25, 16:25). Kolejnym rywalem Polski będą Dominikanki, z którymi zmierzą się w najbliższy piątek.
Decydujące starcie odbyło się w Hongkongu, gdzie dwie dotychczas niezwyciężone drużyny stanęły naprzeciw siebie. Reprezentantki „Kraju Kawy” zapewniły sobie triumf dzięki niemal bezbłędnej grze, co przyczyniło się do przerwania imponującej passy Polki. Wygrana pozwoliła im wyprzedzić Polskę w tabeli i pozostać jedynym niepokonanym zespołem w tych rozgrywkach. Dla biało-czerwonych zwycięstwo oznaczałoby utrzymanie prowadzenia oraz awans na drugą pozycję w międzynarodowym rankingu FIVB.
Zagrywka była kluczowym elementem, który zapewnił Brazylijkom zwycięstwo. Po wygraniu pierwszego seta przez Polki, następne trzy dominowały zawodniczki z Brazylii. Nasze sportowczynie miały trudności z odbiorem i nie potrafiły skutecznie przeprowadzić ataków, co skomplikowało sytuację na boisku.
Mecz zakończył się wynikiem Polska – Brazylia 1:3 (25:22, 17:25, 17:25, 16:25). W składzie reprezentacji Polski znalazły się: Joanna Wołosz, Magdalena Stysiak, Agnieszka Korneluk, Klaudia Alagierska, Natalia Mędrzyk, Justyna Łukasik, Aleksandra Szczygłowska (libero) – Martyna Czyrniańska, Katarzyna Wenerska, Malwina Smarzek, Magdalena Jurczyk, Olivia Różański. Zespół Brazylii reprezentowały: Roberta Ratzke, Rosamaria, Carol, Thaisa, Julia Bergmann, Gabi, Nyeme Costa (libero) – Macris, Carneiro Silva, Kisy i Priscila.