Mimo iż segregacja śmieci jest powszechnie uznawana za istotny element dbałości o środowisko, tylko nieco więcej niż połowa społeczeństwa w Polsce stosuje się do wymaganego podziału na pięć frakcji odpadów: papier, szkło, metale i tworzywa sztuczne, bio oraz zmieszane. Niepokojąco, młodszym przedstawicielom społeczeństwa, czyli pokoleniu Z, nieobce są praktyki niesegregowania odpadów – robią to dwukrotnie częściej niż ich starsi odpowiednicy z generacji Baby Boomers, jak wynika z raportu pt. „Między plusem a minusem – co Polacy wiedzą o bateriach i jak sobie radzą z ich segregacją?”.
Badanie przeprowadzone przez Interzero wykazało, że zdecydowana większość unika segregacji odpadów bio, uznając je za najbardziej kłopotliwe. Co więcej, wiele osób przyznaje, że nie rozumie symboli oznaczających poszczególne frakcje, które coraz częściej pojawiają się na opakowaniach. Około 19% ankietowanych poniżej 35 roku życia nie zauważa żadnych korzyści płynących z segregacji odpadów, a 13% grupy wiekowej 18-34 lata przyznaje, że wcale nie segreguje odpadów, w porównaniu z 7% osób w wieku 35 lat i więcej.
Podobna sytuacja ma miejsce w przypadku baterii, które są postrzegane jako szkodliwe zarówno podczas produkcji, jak i składowania. Ciekawe jest to, że respondenci uznali również recykling za proces niebezpieczny dla środowiska. Aż 60% ankietowanych twierdzi, że zużyte baterie najczęściej trafiają do specjalnych pojemników umieszczonych w sklepach, które według nich powinny być lepiej oznakowane i łatwiej dostępne. Alarmujące jest to, że 6% wszystkich badanych i 11% młodych ludzi niewłaściwie pozbywa się baterii, wrzucając je do zwykłych koszy na śmieci.
Nowe urządzenia, często wyposażone w wbudowane baterie, takie jak e-papierosy, stwarzają dodatkowe problemy. Tylko 44% respondentów wiedziało, gdzie powinni je wyrzucić.
Segregacja baterii jest niezbędna ze względu na rosnące zapotrzebowanie na surowce potrzebne do ich produkcji, takie jak lit, nikiel, mangan czy grafit, które są dostępne tylko w nielicznych miejscach na świecie. Wraz z rosnącym popytem na te pierwiastki, stają się one strategicznie ważne dla gospodarek krajowych i europejskich. Chociaż 59% ankietowanych zdaje sobie sprawę z możliwości odzyskiwania cennych surowców z baterii, to jednak 43% nie potrafi wymienić żadnego pierwiastka ani materiału, który można z nich odzyskać. W kontekście ograniczonych zasobów naturalnych, jest niezwykle ważne, by nie marnować cennych surowców już raz wprowadzonych na rynek, co oznacza konieczność poddawania baterii recyklingowi.
Z powodu ciągłego pojawiania się nowych urządzeń i źródeł zasilania, każdy przedsiębiorca wprowadzający baterie na polski rynek ma obowiązek finansowania publicznych kampanii edukacyjnych. Jak pokazuje badanie, więcej niż informacje o konkretnych rodzajach baterii, potrzebna jest świadomość dotycząca tego, co zrobić ze zużytym sprzętem i zrozumienie całego procesu segregacji. Tylko taka wiedza umożliwi Polakom prawidłowe pozbywanie się odpadów na wszystkich poziomach – indywidualnym, firmowym i instytucjonalnym – podkreśla Paweł Lesiak, wiceprezes Grupy.